2.12.15

Nie tylko Hell Bunny- gdzie kupować retro ubrania? cz. II


Przechodzimy dziś do kolejnej odsłony mojego małego przewodnika po świecie retro butików. Odkryjemy ich dzisiaj nieco więcej. O ile odcinek pierwszy to moi absolutni ulubieńcy, o tyle drugi bazuje częściowo na markach, które znam, ale także tych, które widziałam u innych osób, bądź na sklepowych wieszakach. Zaczynamy!



Lindy Bop. Bardzo popularna marka. Ich produkty są w bardzo niskich cenach i nie odbiegają tragicznie jakością od wiodących butików. W ofercie Lindy Bop znaleźć można głównie piękne, wzorzyste swing dress, ale także spódnice, czy cardigany. Dominują kwiecista, żywe wzory. Do wyboru mamy produkty wykonane w Wielkiej Brytanii, jak i tańsze, pochodzące z Chin. Za metkę made in UK dopłacić musimy jednak średnio 10 funtów więcej.

Lady Vintage London - podobnie jak Lindy Bop ich oferta w głównej mierze składa się z rozkloszowanych sukienek. Ich produkty wykonane są jednak ze znacznie przyjemniejszego materiału, za czym idą wyższe ceny. Sukienki od LVL są dłuższe i mają dość szeroką rozmiarówkę. Osoby o pełniejszych kształtach powinny być zadowolone z ich oferty.


Pin up Girl Clothing- to amerykański butik oferujący produkty paru marek: Pinup Couture, Laura Byrnes, Deadly Dames i Dixiefried Clothing. W ofercie PUG-c królują lata 50 z nutką kiczu w postaci flamingów, bajek Disneya, pajęczyn i hawajskich wzorów. Brzmi strasznie? Nic z tych rzeczy. Mimo krzykliwości wzorów, ubrania są naprawdę doskonałej jakości i wyglądają całkiem elegancko. Nie grozi nam przeistoczenie się w scene kid, które zachciało zabawić się w Pin-up. Niestety PUG-c często pada ofiarą Chińczyków i podróbki ich produktów można dostać na aliexpress po 10-20$... Ich jakość jest nieporównywalnie gorsza od oryginałów (tanie tkaniny, które farbują skórę na długie godziny, źle dobrane wymiary itp.).

Tatyana - Przepiękne rzeczy idealne dla miłośniczek klasycznego Hollywood, lat 40 i 50. Bardzo zróżnicowana oferta, w której znajdziemy zarówno kreacje wieczorowe, jak i ubrania do biura. Ciuszki są doskonale wykonane, pięknie leżą, ale też sporo kosztują (a do tego musimy doliczyć przesyłkę z USA, ałć). Osobiście zakochana jestem w torebkach o kształcie przypominającym trumienki i nazwanych wymownie To die for.


Vecona Vintage - moja wielka, niespełniona jeszcze miłość. Sklepik jest mało znany, a szkoda! W ofercie mamy do czynienia z latami 20 i 30. Coś dla siebie mogą znaleźć tam zarówno panie, jak i panowie. Projekty Vecony są zniewalająco stylowe i eleganckie. Wszystkie produkty wykonywane są w Niemczech, wiele elementów szytych jest ręcznie. Szczerze powiedziawszy chciałabym wykupić wszystko.

6 comments:

  1. O super, kolejna lista! Ta torebka "To die for" jest cudna. :D Zapragnęłam bardzo czarnej

    ReplyDelete
    Replies
    1. Wiem, bardzo ją chcę, ale mam mnóstwo torebek :D

      Delete
  2. Vecona <3 Janet robiła chyba kiedyś projekty kostiumów dla Emilie Autumn (chyba?). Pamiętam jeszcze z takiego mroczno-steampunkowego wydania.

    W ogóle to brakuje mi takich właśnie propozycji. Najwięcej jest lat 40-50 i to w wersji pin up raczej albo rockabilly/inne alternatywy.

    ReplyDelete
    Replies
    1. tak bylo, ale to zamierzche czasy kiedy emilie autumn robila muzyke a nie okradala ludzi (nie wiem czy znasz afere audiobookowa?)

      w nastepnym wpisie opisalam pare sklepow niezdominowanych przez swing dress. widze ze w latach wczesniejszych niz 40-50 przoduja Niemcy :D

      Delete
    2. A tak, pamiętam z jakiegoś forum czy dwóch. Jakieś dyskusje o takich akcjach, chyba też u tej szatan Felice Fawn czy jak jej tam było :D

      Delete
    3. a tego nie wiem, ja za to czytam od czasu do czasu emilie autumn confessions sledzac dalsze kradzieze emilie autumn, na razie cos slabo bo jakos od roku jest afera z audiobookiem, na ktorego fani wplacili pieniadze, a emilie zgarnela hajs i audiobooka nie ma

      Delete