29.7.15

Śpiewająco

        Mam powody do radości. Największym z nich jest rachunek z Bundesarchivu, który tym razem skończył się na dwucyfrowym wyniku nie przekraczającym 40 euro. Nie wiem jakim cudem, bo zamówiłam naprawdę dostojną górę papieru. Drugim powodem mojego dobrego samopoczucia są lekcje śpiewu, które zaczęłam w tym tygodniu. Chodziło to za mną już bardzo długo i w końcu trafiła się szansa, żeby długoletnie marzenie zrealizować. Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale na razie podobnież dobrze mi idzie. Trzymajcie za mnie kciuki.

20.7.15

Castle Party - 2015 - a może raczej wizyta w Bolkowie

    W tym roku zawitałam po raz kolejny do Bolkowa wraz z Kasią. Zdecydowanie towarzyszył nam mniejszy entuzjazm niż rok temu i pojechałyśmy na zasadzie: będzie nam się chciało, to kupimy bilety, nie będzie nam się chciało to nie. Przeważyła opcja druga. I chyba tego nie żałuję. O ile w 2014 jechałyśmy jedynie żeby posłuchać sobie Deine Lakaien (i zrobić sobie fotki z panem Veljanovem, co nam się udało nie wiem jakim cudem do tej pory), to teraz za bardzo nic nas nie grzało i nie ziębiło. Może trochę Wardruna i Paradise Lost. Do drugiego bandu mam dość spory sentyment z czasów gimbazjum, ale nie aż tak wielki żeby wydawać ponad 100 zł na bilet. Krótko mówiąc byłyśmy tą niegodną częścią CP, która pojechała dla pierogów, znajomych i lansu. #scenaumiera
zdjęcie z: http://foto.lca.pl

7.7.15

Flapperka o towarach luksusowych

       Bardzo nie lubię mody lat 20. Uważam ją za tragiczne wynaturzenie i wielki błąd, podobnie jak lata 70. Są jednak pewne aspekty, które w drugiej dekadzie XX stulecia są całkiem ujmujące. Jest to w mojej opinii część wieczorowych fasonów. Ostatnio w ręce trafiła mi sukienka inspirowana latami 20. Przykuła moją uwagę zarówno pięknym, morskim kolorem, jak i naszytymi na nią cyrkoniami i kamykami. Dodatkowo nie jest aż tak mocno workowata i nie zniekształca sylwetki jak oryginalne kreacje z lat 20, co uważam za jej dodatkowy atut. Mimo, że została uszyta z aksamitopodobnej tkaniny, to nadaje się dość dobrze na obecne, tragiczne upały.