27.4.18

Taeglich von 9 bis 12 Mode - Die Bühne - Obrazki z Wyższej Szkoły Mody - październik 1931

      Dzisiaj trochę inne tłumaczenie, nie stricte o trendach, ale o tym, jak od kuchni na początku lat trzydziestych wyglądała szkoła projektowania w Wiedniu. Artykuł napisała Erni Kniepert, a tekst ukazał się w miesięczniku o teatrze i sztuce: Die Bühne - pl. Scena w październiku roku 1931. Nim przejdziemy do samego tekstu warto przyjrzeć się osobie autorki. Kniepert urodziła się w 1911 roku i od najmłodszych lat zafascynowana była projektowaniem ubiorów scenicznych. Do Die Bühne  pisała dość często, głównie na temat kostiumów teatralnych. Od 1939 projektowała ubiory do filmów, nie tylko niemieckojęzycznych, ale także do hollywoodzkiej produkcji Czarnoksiężnik z Krainy Oz - z Ameryki wróciła jednak do rodzimej Austrii, jeszcze przed wybuchem drugiej wojny światowej. W 1941 roku znalazła zatrudnienie w wiedeńskim teatrze miejskim. Po zakończeniu II wojny światowej pracowała przez kolejne dziesięciolecia w prestiżowej operze wiedeńskiej jako główna kostiumograf.
   Od 1930 roku uczyła się w szkole projektowania, którą opisała w tłumaczonym niżej artykule, który także sama zilustrowała. Tekst ten napisała jako dwudziestoletnia dziewczyna. 


      W przestrzeniach kursu mody z pewnością można poczuć wyjątkową atmosferę lekkości i teatru. Kawałki kolorowych jedwabiów i żarówka wystarczą, aby przed lustrem dać złudzenie cudownego hiszpańskiego kostiumu za pomocą pewnych ruchów rąk i skrawków tkaniny genialnie przerzuconych przez ramię. Praca wygląda jednak tak: dziesięć minut po dziewiątej pracowite jak mówki osoby ciągną ogromne manekiny do wielkiej sali, choć nikogo jeszcze w nich nie ma. Czuć zapach mokrego drewna ze świeżo przemytej podłogi, a stoły i fotele, wyglądające, jakby pamiętały epokę baroku, są już przygotowane w największym porządku. 
     Ranne ptaszki z wielkim trudem umieszczają na manekinach wspaniałe draperie, które to z pewnością zostaną jeszcze przynajmniej ze trzy razy umieszczone w innych miejscach przez tych, którzy dołączyli [do grupy] późniejszą porą, aż do ostatecznego zatwierdzenia przez profesora. A później przez trzy godziny nie będzie się robić nic innego, jak tylko uważnie uchwycić jestestwo materiału i drapowań. A inny dzień na przykład jest już zupełnie inny. Ponieważ dziewczyny siedzą już przy najlepszych stołach i deskach kreślarskich, a Margot i Lily będą już w nowych, zaprojektowanych przez siebie sukniach wieczorowych.

 Obie są także niesamowicie urocze, wspaniałe, świeże itd. Każdy dzień ma inny program. Największą atrakcją zawsze są stroje narodowe, mniej, kiedy mówi się o kalkowaniu butów, parasoli, rękawiczek etc. Dni, w których tworzy się studium, są niezwykle stymulujące. Mniej więcej co 14 dni, w sobotę od 11 do 12 po południu następuje korekta pracy domowej. Jest to bodaj najbardziej pouczająca godzina tygodnia, podczas której ocenia wysoki artystyczny gust nauczyciela i prawdopodobnie z użyteczną ostrością na zawsze pozbawi [ucznia] poczucia złego smaku. Z codziennej klasy została wyodrębniona jedna grupa najbardziej kreatywnych, którzy przygotowują nadchodzący szkolny festiwal karnawałowy. W tajemniczej ciemnej izbie stoi niewielki wybieg, oświetlony niebieskim reflektorem. Zmiany świateł, dźwięk pracujących nożyczek.

Postać [wykonana] z fragmentów drutu i kolorowego papieru zostaje wepchnięta na scenę. Przemówienia i kontrargumenty stają się głośne, dziewczęta w białych kombinezonach, niczym potężni reżyserzy wielkich rewii poważnie dyskutują o skuteczności kostiumu, kolejności i szczegółach scenicznych ich występu podczas święta. Ogólnie rzecz biorąc, festiwal szkolny podczas karnawału to najważniejsze wydarzenie roku, w którym wykorzystuje się wszystkie swoje siły. Wszystkie dowcipy, cała wyobraźnia i wszelkie umiejętności krawieckie są wykorzystywane do wywoływania radości, kolorów i emocji podczas fety. Poza tym, stanowi on oddech, aby następnie ponownie żwawo przeć świeżym krokiem [w rok], który ponownie zwalnia wraz z wiosną i tylko przez kluczowy okres w lecie na krótko budzi do życia wszystkie dusze.

No comments:

Post a Comment