Do wykonania sukienki użyłam materiału o składzie 97% bawełna 3% elastan. Niestety tkanina i tak się okropnie gniecie. Rękawki obszyłam satynową, ciemnoniebieską lamówką, dzięki czemu sukienka nie wygląda mdło.
Dolna część została połączona z górną za pomocą zmyślnego panelu, który służy jako miejsce do przyszycia guzików, ale odgradza lekko pomarszczone boczki sukienki. Oryginalnie zalecano by zrobić je z innego materiału, jednak moim zdaniem w przypadku wzorków z kotwiczkami wyszłoby zbyt krzykliwie. Zostałam więc przy jednolitym wzorze.
Podczas szycia udało mi się uniknąć większych faili. Niestety nie całkowicie. Gdy robiłam dziurki na guziki, jedna zrobiła mi się stanowczo za duża i rozcięłam spory kawałek kiecki. Udało mi się jednak to zatuszować :D Pytanie konkursowe: o której dziurce mowa?
Zostając przy guzikach. Wybrałam pasujące marynistyczne, drewniane guziki w kotwice.
No comments:
Post a Comment