Wraz z powrotem jesieni, która nadeszła zresztą dość intensywnie, wróciłam do robienia na drutach. Na pierwszy ogień poszła dość łatwa w wykonaniu kamizelka. Model popularny w latach trzydziestych i czterdziestych zarówno u pań jak i u panów, przy czym częściej tego typu część garderoby nosili jednak mężczyźni podczas gry w krykieta.
Kamizelkę wykonałam z włóczki Alizee w kolorach czerwonym i białym. Zajęło mi to około trzech dni, średnio po 3-4 godziny pracy dziennie. Efekty oceńcie sami:
Model nie był specjalnie trudny. Zakładał jedynie zrobienie ściągacza u dołu i wokół szyi. Co prawda gdzieniegdzie trzeba było użyć białej włóczki, ale jestem już z tym manewrem obeznana i chyba te białe elementy wyszły ze wszystkiego najlepiej.
No comments:
Post a Comment