27.5.17

Mój Vintage - Łąka Zimowa

No to do czterech łączek brakuje mi jednej. Nie tak dawno dorobiłam się trzeciej, zimowej, made in Skandynawia. Piękna, rozkloszowana sukienka, kwintesencja lat pięćdziesiątych, powędrowała do mnie za jedyne trzydzieści złotych, a dorwałam ją na jednej z retro-grup na fejsbuku.
     Początkowo nie byłam przekonana czy jest to oryginał z lat pięćdziesiątych, czy późniejsza wariacja na temat. Krój, krótki, metalowy zamek z boku, materiał, wykończenie dołu, jak i tkana metka, która informowała o tym, że sukienkę zrobiono w szwedzkim Vaxjo w zakładzie Persson, wskazywały na to, że jest to oryginał. Obawy budziło wykończenie niektórych miejsc overlockiem. No właśnie, jest to dość rzadkie, w ubraniach damskich przed latami sześćdziesiątymi, ale się zdarza. I tak jest w tym przypadku. Zrobiłam dokładny research na Vintage Fashion Guild, a dokładniej na tamtejszym forum, gdzie dowiedziałam się tego, że sporo skandynawskich ubranek z lat pięćdziesiątych było wykańczanych overlockiem, o ile nie była to domowa robota. Persson, który obecnie produkuje meble, a swoją działalność rozpoczął z końcem XIX wieku, do małych zakładów nie mógł należeć. A więc oryginał! Co za przyjemna niespodzianka. 
Sukienka jest na mnie odrobinę przyduża, jednak po spięciu jej paskiem chyba nie rzuca się to tak bardzo w oczy - jedynie dość kłopotliwe są za szerokie ramiona, które co i rusz muszę poprawiać, niemniej jednak sukienka jest fantastyczna pod względem materiału: lekkiej, ale dość mocnej mimo swojego wieku, bawełny drukowanej w kwiaty pokryte lodem. Bardzo to skandynawskie w rzeczy samej. 

Jestem kompletnie zakochana w jej tyle, który został wykonany z dość sporą fantazją nadając jej swego rodzaju księżniczkowatości i dodatkowego obwodu u dołu - przydałaby się do niej trochę szersza halka, niż ta, którą obecnie dysponuję. 



4 comments:

  1. Dzień dobry.
    Gdzie Pani kupuje takie sukienki? Chodzi w nich Pani na co dzień czy tylko do sesji?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Wszystko jest opisane na blogu, w kwestii tego skąd pozyskuje ;) i tak chodzę tak na co dzień

      Delete