Uwielbiam lalki Ever After High.
Wykurzyły z mojego serca monsterki już rok temu. Do tej pory udało mi
się zdobyć cztery pyzy. Trzy z serii Basic: Maddie, Raven i Apple i
jedną Getting Fairest, której zdjęcia dzisiaj Wam prezentuję.
W zestawie z lalą mamy półeczkę na jej akcesoria: dwa kołnierze z główką (czy właściwie czaszką) kruka, lusterko, słuchawki z magiczną mp3 ;)
Do tego standardowo z lalką otrzymujemy na nią stojak i grzebień.
Jak
zwykle u Everek, Raven jest bardzo fajnie wykonana. Makijaż jest równy,
włosy gęste, w częściach ciałka nie odstają skrawki plastiku. Ubranka są dobrze
zszyte i nie rozłażą się przy najdrobniejszym dotknięciu. Szlafroczek
Raven można spokojnie zdjąć, nie jest na stałe przyszyty do koszuli
nocnej.
Wspominałam
o motywie kruczym. Zaczynając od wzoru na ubranku, po mp3, która na
łączeniu kabelków od słuchawek ma kruczą czaszkę, aż po zapięcie na
kołnierzu wszystko jest w krukach, co nawiązuje do imienia bohaterki.
Jest to bardzo fajnie pomyślane i cieszy mnie, że designerzy trochę się
wysilili i pododawali tu i ówdzi elementy nawiązujące do historii Raven. To
samo dotyczy jej obuwia, na którym wylądowały dwa zwierciadełka.
Jedynym ich minusem jest to, że są one całe czarne i zmyślny motyw jest niewidoczny.